piątek, 30 stycznia 2015

Gumowe buty ślubne.

Kiedy jeszcze kilka miesięcy temu wspominałam komukolwiek o swoich butach ślubnych, które wykonane są całkowicie z gumy, na moment zapadała cisza. Nikomu z moich najbliższych nie mieściło się w głowie, że tego typu buty mogą być wygodne, ładne i nie powodować odparzeń. Cóż, o ile o gustach się nie dyskutuje, to w kwestii wygody muszę przyznać- są to jedne z najwygodniejszych butów jakie miałam okazję mieć na swoich stopach! Zobaczcie o jakich butach mowa.



źródło: własne

Dlaczego zdecydowałam się na takie buty? Przede wszystkim z powodów praktycznych. Buty sprawdzą się nie tylko w dniu ślubu, ale także przy okazji zwykłych wyjść na miasto. Pasują i do sukni ślubnej, i do dżinsowych rurek. Ponadto, urzekły mnie swoim wyglądam... i zapachem, a pachną gumą balonową :-) Jak wspomniałam wcześniej, są też niesamowicie wygodne. Zakładając buty ma się wrażenie, że wkładki są wysłane miękką poduszeczką.

 Jak się okazuje nie tylko mnie buty Melissa skradły serce. Wzorów i kolorów jest na tyle dużo, że każda Panna Młoda znajdzie coś dla siebie, choć nie da się ukryć, że prym wiodą te z motywem serduszka.







pinterest.com

1 komentarz:

  1. Po długich namysłach i poszukiwaniach, kupiłam i moje Meliski - baleriny flockowane na wesele koleżanki (jakkolwiek bym chciała, obcasy przy moim wzroście to przesada...).
    Aą AWESOME! Pachną, są wygodne i rozmiar pasuje! Jak ktoś na co dzień nosi między 38 a 39, to polecam brać 39 z mel.
    Koleżanki z pracy też się oczarowały, jak zobaczyły (i powąchały hihi), a to wszystko dzięki Tobie! Dzięki i buziaki! :*

    OdpowiedzUsuń